11 mar 2017

"Ziołowe ogródki" w kuchni cz. I

Żywe przyprawy coraz częściej goszczą w naszych kuchniach. Zioła są nie tylko odświeżającym i efektownym elementem aranżacji, ale również jest to sposób na wzbogacenie smaku naszych potraw. Czym byłoby gotowanie bez aromatycznych i pachnących ziół ? Czasami tylko one potrafią uratować potrawę przed ostateczną klęską. Dlatego warto taki "świeży ogródek" stworzyć i naprawdę niewiele potrzeba, aby go pielęgnować.



Warto również wspomnieć, że zioła o aromatycznym i intensywnym zapachu odstraszają komary, muchy i muszki owocowe.

Chciałbym przedstawić kilka fajnych propozycji jak eksponować nasze rośliny.

Miejsce:

Najważniejsze jest wybrać odpowiednie miejsce ze stałym dostępem do światła. Na widnym i słonecznym stanowisku rośliny będą mocne i zielone niemal przez cały sezon. Niestety zielnik w kuchni bez okna zacznie żółknąć po kilku dniach. W takim przypadku możemy zastanowić się nad stworzeniem ogródka na balkonie. 


Miejsca, w których warto wyeksponować nasz "ziołowy ogródek":

1. Postaw je przy oknie !

Najczęstszym i wprawdzie najlepszym miejscem na usytuowanie ziół jest kuchenny parapet. Jest dobrze nasłoneczniony i łatwo dostępny do pielęgnacji i wykorzystania do potraw. Wybór pojemników do zasadzenia jest naprawdę nieograniczony. Ważne jest, aby nie były zbyt głębokie. Wszystko zależy od Twojego pomysłu na wnętrze, które chcesz wzbogacić swoim domowym ogródkiem. Możesz użyć doniczek ceramicznych lub z gliny. W aranżacji surowej, minimalistycznej idealnie wkomponują się pojemniki z metalu czy betonu. Drewniane skrzynki nadadzą kuchni rustykalnej atmosfery. 













Pamiętajmy jednak, aby zioła nie były w stałym kontakcie z wodą, gdyż ich korzenie ulegną przegniciu. Dlatego pojemniki powinny posiadać otwory o średnicy co najmniej 1 cm, przez które będzie uciekał nadmiar wody. Drenaż można ułożyć na dnie pojemnika. Warstwa 2-3 cm żwiru lub małych kamieni znacznie ułatwi odpływ wody i zapewni korzeniom stały dopływ tlenu.

Mini szklarnie

Zimą można wysiać zioła do małej szklarenki, gdzie kumulacja odpowiedniej temperatury i nasłonecznienia sprzyja wzrostowi. Te delikatne, szklane domki przypominają lampiony, które są w zgodzie z współczesnym trendem ażurowej aranżacji wnętrz.







2. Wkomponowane w meble 

Efektownie wyglądają zioła "wtopione" w blat kuchenny. Wydrążone w blacie specjalne otwory na doniczki dają ciekawy efekt, połączenia roślin z meblami. 






3. "Ziołowy obraz"

Ciekawym pomysłem, pozwalającym zaoszczędzić sporo miejsca na parapecie czy blacie jest zastosowanie specjalnej ściennej ramy z funkcją samonawadniającą. Szczególnie przydatna rzecz w małych kuchniach. Składa się z dekoracyjnej ramy wzbogaconej o system automatycznego nawadniania, informowania o ilości wody w pojemniku lub czy rośliny są wystarczająco nawodnione. Gdy rośliny wykorzystamy lub będziemy chcieli zastąpić je nowymi. Wystarczy dokupić gotowy wkład lub wykorzystać stary i zasadzić świeże zioła. Już kilka firm oferuje ten ciekawy gadżet, lecz cena takiego produktu jest moim zdaniem zbyt wygórowana.




Dla chcącego nic trudnego. Taką "Zieloną ścianę" możemy sami wykonać przy niewielkich kosztach. Pomysłów jest bardzo dużo, wystarczy poszukać w internecie.










4. "Do góry nogami"

Fajne...i to bardzo.., zioła uprawiane w specjalnie do tego zaprojektowanych doniczkach, które wiszą w powietrzu i do tego do góry nogami! Takie rozwiązanie świetnie sprawdzi się w małych kuchniach, a w dodatku może być zainstalowane nad blatem roboczym by były zawsze pod ręką. 



Doniczka jest zabezpieczona siatką przez co ziemia nie osypuje się. Podlewanie również jest banalne.



2 komentarze: